Jednak po przemyśleniu, idę w Wasze rozwiazanie tj proteza czyli split -klimatyzator . Koszt prawie zbliżony do tej przeróbki , a zwrot powinien być jeszcze szybszy. w moim przypadku to proteza a przy Twojej chałupie prawdopodobnie jedyny system grzewczy Do cwu planowałem bufor - nie mam centralnego. Jednak chyba będę się skłaniał ku zwykłemu zbiornikowi ale dużemu - 800-1000 litrów. Połać 70m2. Ta nagrzewnica wygląda solidnie. Można też kupić taki klimakonwektor jak ma - ale to 800 zł za używkę.Zakładam  http://klimatyzacjapolska.pl że słońce operuje na południową połać z "pełną mocą" przez jakieś 6h/dzień. 70m2 połaci ze szczeliną wentylacyjną powiedzmy 5cm daje 3,5m3 powietrza o temperaturze... 70sC (?). Wtedy siedzi w tej kubaturze 73 Wh. Teraz pytanie, czy ktoś sprawdził empirycznie tudzież umie to policzyć, z jaką prędkością można gonić powietrze spod takiej połaci tak aby powietrze miało szansę się należycie zgrzać do tych przykładowych 70sC przy wyjściu na nagrzewnicę? 

Ogólnie wg mnie taka pasywna zabawa bez PC (stąd pytałem niedawno jaśka o lodówkę w kanale zamiast nagrzewnicy) jest pozbawiona sensu. Musi być pompowanie, inaczej będzie to samo co z chłodzeniem domu za pomocą samego pasywnego GWC.zastanawiam się gdzie zamierzacie montować ten "Energy Saver"? Ja planuje na wiosnę ruszyć z budową i zastanawiam się gdzie w parterówce na płycie fundamentowej można by zrobić taki "Energy Saver"? Dodatkowo musi być jakiś dostęp do tego urządzenia bo przecież włosy i inne przedmioty wrzucone np przez dzieci trzeba będzie jakoś wyjmować. Ja myślałem o tym, żeby spuszczajac wodę z bojlera dopływ do niego był zamknięty. Ścieki gromadzilyby się w jakimś pojemniku z 30 do 50 litrów. Przez ten zbiornik puścić z 50 metrów wezownicy z pexa i tamtędy doprowadzać zimną wodę do bojlera. Mam jeszcze jeden pomysł - tym razem mniej skomplikowany. Szare ścieki należy zebrać w jednym miejscu, wrzucić tam pompę do brudnej wody i wepchnąć ścieki tą pompą do długiej, krętej, cienkiej rurki, która będzie stykać się z długą, krętą i cienką rurką doprowadzającą wodę. Jeśli rurka się nie zapcha, to całość będzie świetnie działać.

Sterowanie. Otwierasz kran, napełnia się zbiornik, zakrecasz kran, otwiera się doplyw bojlera, potem odpływ zbiornika.

Czy ktoś myślał nad drugim odpływem z "Energy Saver" np na dole urządzenia i zakończony czymś na zasadzie termostatu ,że jak brudna woda wenątrz osiągną tem przykładowo 10* to się otworzy i wszystko spuści? Wtedy woda(ścieki) po prysznicu nie mieszałaby się z zimną starą woda a i odzysk byłby lepszy? Przy montaż klimatyzatora   takim rozwiązaniu praktycznie wszystkie syfy by spływał do kanalizy. To takie luźne przemyślenia a może nawet mylne

Oczywiscie problem to gdzie umieścić nawiew i gdzie dać jednostkę zewnętrzną. Piękne to to nie jest.A jeszcze odprowadzenie skroplin,IMO prędkość powietrza musisz mieć jak najmniejszą, żeby nadmiernie nie wentylować połaci a wykorzystać jak najwięcej ciepła. Przedstawiony klimakonwektor w porównaniu do powyższej nagrzewnicy to będzie żal straszny, za to jest to już gotowe rozwiązanie (z ociekaczem na skropliny).  Z drugiej strony powstaje pytanie, czy ta nagrzewnica nie jest jednak zbyt duża... Jaki masz zbiornik CWU i jaką powierzchnię połaci?