Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła 421 tys. zł i była najwyższa w historii. Wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe wzrosła w październiku 2023 r. aż o 254 proc. rdr, a liczba wnioskujących o 197 proc. Wyliczono, że średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w październiku br. wyniosła 421 tys. zł (najwięcej w historii) i była wyższa o 25 proc. niż w październiku 2022 r., a w porównaniu do września 2023 r. wzrosła o 0,9 proc.udzie opamiętajcie się, niczego nie kupuje się w czasie szybkiego wzrostu cen, bo to zjawisko oznacza końcową fazę bańki. Dopiero była bańka z cukrem czy masłem, bo niby dlaczego miałoby być znowu tańsze. Jednak jak ktoś zrobił zapasy cukru po zawyżonych cenach to jeszcze drobiazg, ale ci co kupią teraz po tych sztucznie zawyżonych cenach mieszkania będą bardzo stratni. Przecież rok temu ceny już zaczęły powoli spadać, od początku roku zostały sztucznie podniesione przez zapowiedź kredytu 2%, ale na długo to się nie zda. Mocno zawyżone ceny muszą zacząć spadać.

Zdaniem popyt na kredyty mieszkaniowe jest wysoki, a Indeks Popytu utrzymuje się na historycznie najwyższych poziomach. W jego ocenie jest kilka powodów tak wysokiej wartości Indeksu Popytu.Tak wysoka wartość wynika zarówno ze wzrostu cen nieruchomości, jak i z faktu, że duża część osób chcących skorzystać z programu składa wnioski na kwoty zbliżone do górnego poziomu ograniczenia w tym programie, 500 tys. zł dla singli i 600 tys. zł dla małżeństw Poczytajcie sobie o bańkach na rynkach nieruchomości w innych krajach, u nas też to tak wygląda. Zwróćcie uwagę na fakt, że jeszcze nigdy żaden ekonomista nie przewidział momentu pęknięcia takiej bańki.

- Pierwszym z nich jest większa liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. Jest to w znacznej mierze efekt dużego zainteresowania kredytem mieszkaniowym w ramach programu "Kredyt 2 proc.". 59 proc. wśród osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy w październiku br. to osoby w wieku do 45 lat, nieposiadające wcześniej kredytu mieszkaniowego, składające wniosek o kredyt do kwoty 600 tys. zł w banku uczestniczącym w programie

Pirat to jest przestarzaly szmelc wygrzebany z postsowieckiego smietnika technologicznego na Ukrainie, majac dostep do najlepszych na swiecie rozwiazan pchac sie na sile w cos takiego tylko dlatego ze jest produkowane w Polsce. Niech robia czym predzej tego Moskita, Piraty nie dadza nam przewagi jakosciowej nad rosjanami.Cały program Pirat pokazuje nasze zdolności a raczej ich brak we wdrażaniu nowych technologii i rozwiązań , całość projektu trwa z przerwami od 2013-2014 roku w takim czasie buduje się od podstaw lotniskowce a my przez 10 lat pracujemy nad pociskiem ppanc który dalej nie jest gotowy i wdrożony do produkcji ... Ile mln zł można by przeznaczyć na ppk spike w tym czasie mieć już kilkaset wyrzutni sprawdzonych z przeszkolona obsługa . I to nie jest krytyka w stronę osób zaangażowanych w ten projekt a jedynie konkluzja że skoro nie mamy pewnych zdolności to może warto kupować coś sprawdzonego i działającego

A potem wyliczy się im wyższe emerytury i wprowadzi "nowy ład", który im obetnie te emerytury, bo trzeba biedniejszym dać. Ponadto zapłacą dużo więcej na NFZ i jeszcze podatek dochodowy. Czy ci przyszli emeryci muszą płacić więcej na NFZ? Czy ci przyszli emeryci muszą być rąbani większymi kwotowo podatkami? To po jaką cholerę pracować dodatkowo uczciwie? Lepij na czarno, albo na drugą zagraniczną emeryturę.W jakim tragicznym stanie muszą być finanse w Polsce skoro PiS bierze się za taką działalność!!. Kary , rozdawnictwo , marnotrawstwo, prywata, rodzina na swoim - o innej działalności nie wspomnę.Może Obajtek albo Morawiecki oddadzą 10% swoich niebotycznych majątków na ratowanie małych firm, które właśnie wykańczają z pełną premedytacją? Każdy z nich ma po kilkadziesiąt nieruchomości i gigantyczne oszczędności, akcje itd. Upaśli się za pieniądze podatnika - niech pomogą, no nie?Krzywogęby, zlituj się i nie zapowiadaj żadnej nowej rewolucji w twoim i twoich kolesiów wykonaniu. Zostaw nas w spokoju, my sobie bez takich nieudaczników sami poradzimy! Narobicie takiego bałaganu po którym kilka następnych ekip nie posprząta nie mówiąc o zadłużeniu jakie generujecie swoją nieznajomością podstaw ekonomi.Przecież to że powstanie dół z tych finansów z których rozdawali na prawo i lewo było wiadomo od dawna…teraz włśnie nastąpiło jego zasypywanie…tyle że dostawały patole ochłapy przez 5 lat a zasypywanie będzie trwało lat 20….taka to włśnie jest róznica..ale mądry Polak po szkodzie…tzn większość tych baranów to i szkoda nic nie nauczy…Przy tych podwyżkach raczej trzeba pomyśleć co tu zrobić by Polak zarabiał więcej a nie odwrotnie….głosujcie dalej na tych złodzieji….tylko jedno pytanie, dlaczego sobie nie obniżyli wynagrodzeń tylko podnieśli o 6.5tys?Tu muszę poprzeć taką ustawę. Znam wiele osób, którzy na etacie byli ubezpieczeni na ćwierć etatu a resztę wynagrodzenia brali pod stołem. Teraz płaczą, że mają małe emerytury i państwo powinno im dać tyle ile inni, którzy pracując płacili pełne składki.

od 2015 roku PiS wprowadził dodatkowe środki na szpitale i leczenie - że : 2015 roku pacjent byl leczony w taki sam sposób jak teraz a racja żywnościowa jest ta sama ... kolejki do specjalistów wcale sie nie zmniejszyły a do lekarza rodzinnego nagle kolejki powstały. Ale pieniędzy z kieszeni podatnika poszło więcej. "Pełne oskładkowanie umów zleceń ma na celu poprawę ochrony ubezpieczeniowej" - bardzo dziękuję za troskę rządzących, którzy tak bardzo przejmują się moim losem. Premier naszego rządu jest jedyną, oczywiście zaraz po prezesie, osobą, która dba o Polaków. Wszystkich Polaków. I z tego tytułu władzy naszej ukochanej należy się szacunek i poważanie. a także sowite wynagrodzenie, ma się rozumieć.  https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl/wypompowywanie/    To pisałem ja, Jarząbek, trener II klasy...wszyscy powinni płacić np. 300zł składki zdrowotnej niezależnie od dochodu i ilości stosunków pracy. płacę 500 miesięcznie i mam taką samą ochronę jak inni za 250 a wielu jeszcze od tej składki odliczało ulgę prorodzinną tym samym nie dokładając do systemu.sprawiedliwie to by było gdyby była jedna stawka składki zdrowotnej dla wszystkich a nie, że ja płacę 2x więcej jak mniej zarabiający a mam taką samą ochronę czyli jak nie zapłacę to mam guzik.Polska to kraj, w którym bardziej popłaca cwaniactwo i kombinowanie. Pracowałem 47 lat bez dnia zwolnienia L-4 przez całe 47 lat. Uczciwie odkładałem składki w ZUS-e. Przez te 47 lat sporo się nazbierało . W1999r wprowadzono nowy system emerytalny z indywidualnymi kontami. By każdy widział ile uzbierał I co z tego . Jak ten kapitał to tylko brutto. A na rękę to netto. Brutto teoretycznie nie można zmniejszyć ale netto już tak wprowadzając takie machinacje jak polski ład . Zwiększając podatki dla określonych grup. Tak też się stało z uczciwie odkładanego kapitału odebrano mi miesięcznie prawe 600zł. A Ci co nie odkładali a na bieżąco przehulali , bądź odkładali w skarpetę.Dziś dostają rekompensatę kosztem tych uczciwych Dlatego przestroga dla wszystkich młodych państwu polskiemu wierzyć nie można. Powinno się wydoić takich co mają 50000 lub więcej, żeby pomogli najbiedniejszym i podzielili się solidarnie a nie jak było za PO, bogaci nie wiedzieli co z 10 domami robić a biedni trawę z łąki jedli bo nie mieli co do gara włożyć!

Niepotrzebnie kosztowała 4 zł/litr. Powinna kosztować 5 zł. Za uzyskane pieniądze powinniśmy kupić tanio 20 mln ton ropy i zgromadzić żelazne zapasy. Gdybyśmy to zrobili w ostatnim dołku cenowym, mielibyśmy nadal benzynę po 5zł. Gdyby nadwyżka była duża to loko w złoto. Gdybym był prezesem NBP to uruchomiłbym lokaty w złoto. Złoto kupione przez lokaty byłoby w skarbcu. Mielibyśmy nie 200 ton złota ale 2000 ton złota.Ekonomia od kilkunastu lat przeżywa poważny kryzys. Już w 2003 roku amerykański ekonomista udrażnianie szamba stwierdził, że kluczowy problem prewencji, kryzysów i recesji został rozwiązany. Od tamtego czasu mieliśmy już kryzys 2008 roku, a obecnie borykamy się z kryzysem wywołanym pandemią COVID-19. Różnica między tym, co mówią ekonomiści głównego nurtu, przede wszystkim neoliberalni, rozmija się z tym, co obserwujemy. Co więcej, ma niewiele wspólnego z potrzebami i wyzwaniami cywilizacyjnymi, przed którymi stoi Polska – twierdzi , współprzewodniczący Polskiej Sieci Ekonomii, doktorant w Akademii Leona Koźmińskiego.Powstanie stowarzyszenia młodzi ekonomiści ogłosili podczas, trwającego w Warszawie, Kongresu Impact Connected Edition driven by Metropolia GZM, ale już wcześniej środowisko rozpoczęło debatę nad długiem publicznym i rolą finansów publicznych w wyjściu z obecnej recesji.Jednym z  https://udraznianie.waw.pl   celów jest również aktywne pobudzanie debaty publicznej nad zagadnieniami gospodarczymi, społecznymi i środowiskowymi, wspieranie rozwoju naukowego członków, a także reprezentowanie polskiego środowiska ekonomicznego na różnego rodzaju wydarzeniach w kraju i za granicą.

– Chcemy też powołać społeczną radę fiskalną. Zaprosimy do niej ekonomistów głównego nurtu, ale też związkowych, przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz uczelni. To będzie przestrzeń do debaty nad kierunkiem rozwoju krajuChcemy rzetelnego dialogu. Zamierzamy zachować neutralność, ale nie oznacza to, że nie widzimy konkretnych wyzwań, jakie stoją dziś przez Polską. W naszym przekonaniu są to: regeneracja ekologiczna, ochrona środowiska, zmiana miksu energetycznego i odbudowa usług publicznych. Tak postrzegamy potrzeby rozwojowe naszego kraju 

– Opublikowaliśmy list otwarty, w którym zaapelowaliśmy o zniesienie konstytucyjnego limitu zadłużenia. W naszym przekonaniu ogranicza on walkę z kryzysem. List spotkał się z totalną krytyką, nie mieliśmy możliwości podjęcia dialogu. Stwierdziliśmy więc, że skoro pokolenie szokowej transformacji '89 roku jest tak zorganizowane, to my także, jako pokolenie '20, sprawiedliwej regeneracji społecznej i ekonomicznej, musimy się zorganizować