Cambridge Analytica, uwikłana w kontrowersje związane z wykorzystaniem danych użytkowników Facebooka, zwija interes. Po tym, jak skandaliczne informacje wyszły na jaw, firma przyznaje, że dalsza działalność nie ma sensu. Jak podaje Reuters, brytyjskie służby zapowiadają, że pomimo zamknięcia przedsiębiorstwa, będą kontynuować dochodzenia w sprawach cywilnych i kryminalnych oraz ścigać osoby odpowiedzialne. Mają też monitorować firmy, które mogą dopuszczać się próby kontynuacji działalności Cambridge Analytica.Algorytmy zostały napisane i ich wyniesienie chociażby na pendrive, to kaszka z mleczkiem. Pytanie o kontynuatorów nie brzmi czy, ale ile i kiedy. W naszym systemie edukacji o retoryce, propagandzie i reklamie jest tyle co kot napłakał, więc polscy obywatele na manipulowanie przez serwisy społecznościowe są mocno podatni. Piękny przykład jak wygląda kampania wyborcza w erze postprawdy widać dziś w starciu Jaki-Trzaskowski. O sprawie informuje agencja Reuters, która powołuje się na oświadczenie Cambridge Analytica. Firma rozpocznie postępowanie upadłościowe. Spowodowane jest to m.in. utratą klientów i rosnącymi opłatami prawnymi związanymi ze skandalem.

GetBack złożył w sądzie we Wrocławiu wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego - przyspieszonego postępowania układowego - czytamy w środowym, popołudniowym komunikacie spółki. Powodu takiej decyzji GetBack każe szukać w swoim raporcie z 30 kwietnia. Wtedy spółka pisała, że podjęła decyzję o przystąpieniu do prac nakierowanych na sporządzenie dokumentów związanych z restrukturyzacją. Pierwotna data publikacji wyżej wymienionych raportów ustalona była na dzień 30 kwietnia 2018 roku. GetBack nie może opublikować raportu rocznego oraz skonsolidowanego raportu rocznego w tej dacie, tj. w dniu 30 kwietnia 2018 r. z uwagi na powzięcie przez zarząd GetBack wątpliwości odnośnie do prawidłowości, rzetelności i kompletności informacji znajdujących się w treści sprawozdania finansowego i skonsolidowanego sprawozdania finansowego" - pisała spółka w komunikacie.Tam powinna się zająć rząd i prokuratura i przetrzepac idą tam i szły przekręty , to prane brudne pieniądze, tak jak i inne te pseudo firmy windykacyjne, to jest mafia, poszła aż poza granice z tymi wierzytelnościami , drugie posuneli się już tak daleko że społeczeństwo którzy nie brali nigdy pożyczek są wyzwanie do zapłaty,. Dodam że tak jak natworzylo się parabanki nikt tego nie kontroluje, skąd są te pieniądze i kto tym dysponuje prawdopodobnie są tzw słupy, a cwaniaki dalej robią przekręty. Czy prokuratura zbada odpowiedzialność funduszu Abris za wprowadzenie getback na giełdę (były prezes mówił coś o wprowadzeniu gotówki) , audytora za badanie bez wskazania istotnych ryzyk, KNF za brak nadzoru i dopuszczenie bankrutuje na giełdę i zarządu za doprowadzenie spółki do niewypłacalności? A może taki szwindel 1000 lecia nie jest możliwy bez parasola politycznego i obecna władza nic nie zrobi? Jakoś dużo osób i firm jest powiązanych przez fakt że są z Wrocławia, a to przecież małe miasto i ci ważni dobrze się znają!!! "Zarząd emitenta kierując się zatem dobrem spółki i wszystkich podmiotów pozostających ze spółka w jakichkolwiek relacjach prawnych i faktycznych podjął działania mające na celu uniknięcie skutku niewypłacalności spółki" - napisał wówczas GetBack.

W tym roku ma on wynieść 49,6 procent PKB, czyli ma być o jeden punkt procentowy niższy w porównaniu z ubiegłym rokiem. W przyszłym roku ma być niższy o kolejne pół punktu procentowego. Ścigamy kraje uni ale stajemy sie mniej atrakcyjnym krajem do.inwestowania ,trzeba na to uważać. Tylko małe wypłaty I dobra polityka dla kapitałow zagranicznych przyciąga inwestorów. Nie możemy się zrównać z unią ale wypłaty 50-60procent jak np. W niemczech są realne. Także przy kosztach życia w polsce zaczną wracać nam polacy ze zmywaków I sprzątający biura czy pracownicy produkcyjni za minimalną wypłate 1200euro.na reke(80 procent polaków) brawo Pis tego nikt się nie spodziewał. Partia obiboków precz z daleka od polityki Czyli, że w obozie PO + .N mają kolejną porażkę i smutek no bo nie taki werdykt był tam oczekiwany ale wysokie kary dla Polski w tym obniżenie nam funduszy unijnych. Zacierano już ręce, że donosy przyniosą oczekiwany jak niegdyś skutek a tu taki afront aj aj aj. No i co teraz? Shettino z Noujmenem zamknęli się w sobie i z nikim nie chcą na razie rozmawiać no ale kombinują, zobaczymy tylko co wykombinują i pewnie szybko, kto wie czy nie jeszcze dzisiaj przedstawią to jako porażkę rządu.. Również Bank Światowy niedawno poprawił prognozy rozwoju dla Polski. I to kolejny raz w tym roku. Jeszcze w styczniu Bank Światowy poprawiał poprzednie prognozy wzrostu polskiej gospodarki w 2018 r. z 3,6 proc. do 4,0 proc. Wystarczyły trzy miesiące, by i one okazały się nieaktualne. Obecnie instytucja szacuje, że PKB będzie o 4,2 proc. wyższy niż w 2017 roku. W 2019 roku wzrost ma wynieść 3,7 proc. i tu też nastąpiła poprawa o 0,2 pkt. proc. Dekadę blisko piali jak poranne kury, że ekonomia i polityka w cywilizowanym świecie zachodu to rzeczy rozdzielne - Nord Stream ekonomia polityki - "pomoc finansową od praworządności i walki z korupcją" - polityczna ekonomia // gdzie to niby nie dochodzi do korupcji na zasadach biznesizmów? Natomiast prawa to są nasze lepsiejsze i jakieś ich nie wiadomo jakie, ale wedle dualizmów np. Spielberga gorsze bo nie jego tyko jakieś ich własne... // Wszyscy mają jakieś prawa... tacy i owacy bo inaczej nie dało by się definiować i kategoryzować poszczególnych bajzelików... a dopiero analiza konkretnych zapisów i mechanizmów może doprowadzać do wniosków o ich prawości Rząd entuzjastycznie komentował dane Banku Światowego. Podniesienie przez Bank Światowy prognozy wzrostu PKB w tym roku do 4,2 proc. z 4,0 proc. i w 2019 do 3,7 proc. z 3,5 proc. jest potwierdzeniem dobrego stanu polskiej gospodarki i dobrego zarządzania w gospodarce - ocenił w rozmowie z PAP minister inwestycji i rozwoju